poniedziałek, 18 lutego 2013

Lubię luty

Dlaczego? Bo stąd już tylko krok do wiosny! Planując, co pojawi się w tym roku w moim ogrodzie, układam małe parapetowe ogródki.



13 komentarzy:

  1. już po tych małych ogródkach widać, że będzie się działo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, plany zawsze są ambitne, niestety z realizacją różnie to bywa :)

      Usuń
  2. Przepiękne, chyba i ja zacznę:) Mam już nasionka, dawaj znać co, jak i kiedy wysiewamy:)
    Co do planów contra realizacja to i ja mam czasem zawieszenia, obsuwy i inne takie.
    Byle do przodu i lepiej późno niż później;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siej rukolę jak masz, u mnie już powschodziła :)

      Usuń
  3. Myślę, jak miło, że ktoś w końcu nie narzeka na zimę... ale Ty masz już u siebie wiosnę! Nie dziwię się, więc... :)
    Piękny ogródek...
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie za to lubię luty, że można pójść do sklepu po chleb i mleko, a wrócić z hiacyntem albo pierwiosnkiem :)

      Usuń
  4. O rany! cudnie! A skąd ten piękny mech?

    OdpowiedzUsuń
  5. Skusiłaś mnie tymi mini ogródkami , śliczne są > zapraszam Cię do mnie , jesli się spodoba to dołącz do mojego grona Gosia z homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne:)
    Ja w tym roku mam wielki plan na swój balkon, ma być zielony i kwitnący. Tylko ogrodniczka ze mnie kiepska, więc może Tarnino mogę Cię prosić, o mały post na temat roślin balkonowych, jak już tak planujesz???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się, ale ogrodnictwo to w ogóle sztuka radzenia sobie z niepowodzeniami i podnoszenia po porażkach ;)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.