sobota, 2 marca 2013

Zapowiedź

Ponieważ modraszki, które pokazałam tydzień temu, miały bardzo dużą oglądalność :), pomyślałam sobie, że wśród osób odwiedzających mój blog jest pewnie sporo miłośników ptaków. Być może są to również osoby, które chciałyby zaprosić ptaki na stałe do swoich ogrodów, ale nie wiedzą, jak się za to zabrać. Dlatego postanowiłam przygotować mały poradnik.

Jeśli zawiesimy budkę lęgową w marcu lub na początku kwietnia, to jest spora szansa, że jeszcze w tym sezonie założy w niej gniazdo jakaś ptasia rodzina. W następnym wpisie pokażę z czego i jak zbudować budkę lęgową, gdzie ją zawiesić i jak obsługiwać, jakich mieszkańców możemy w niej oczekiwać i jakich błędów powinniśmy się wystrzegać.

Poniżej przykład dobrze zbudowanej budki dla sikor. Malowanie na miętowo nie jest konieczne, ale też nie zaszkodzi ;)


Chętnych do budowy budek dla ptaków zapraszam w poniedziałek! (Będą też zdjęcia ich mieszkańców).

***
Zdjęcie z mojego ogrodu - maj 2012.

6 komentarzy:

  1. Jestem pewna, że gdzieś w piwniczych czeluściach tkwi lęgowa budka. Wyjmę, oporządzę i wystawię na wiosennych, mieszkaniowych, ptasich targach. Co Ty na to?:))) Dziękuję za ten wpis
    - spora miłośniczka ptaków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł - tylko uwaga na koty. Zaopatrz się też w lornetkę i wygodny fotel ogrodowy, ustawiony w miejscu dogodnym do obserwacji. Będzie się działo ;)

      Usuń
    2. Koty nie będą problemem, pod domem biega pies. Ale kto przymocuje budkę na samym szczycie obciętej choinki, żebym z sypialni (z kawą i w szlafroku) mogła sobie popatrzeć, no kto?

      Usuń
    3. Na to pytanie niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć ;)

      Usuń
  2. Z ciekawością czekam na wpis. My dziś zawiesiliśmy budkę dla rudzików:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudziki niestety rzadko widuję. A szkoda, bo bardzo je lubię :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.