piątek, 8 marca 2013

INSPIRACJE: Zamiast kwiatka na Dzień Kobiet





Zamiast kwiatka - może chwila z książką? W starym skórzanym fotelu, na miękkiej sofie pod słonecznym oknem, a może przy pamiątkowym biurku? Po prostu - w domowej bibliotece. Nie wyobrażam sobie mieszkania bez książek. Dla mnie taka przestrzeń byłaby jedynie atrapą domu. Tak, wiem, że w dzisiejszych czasach można tysiące pozycji przechowywać w pamięci maleńkiego czytnika. Owszem, to bardzo praktyczne w niektórych sytuacjach, jednak w domu jestem zwolenniczką słowa drukowanego na papierze. Książki to piękna dekoracja wnętrza w każdym stylu. Oczywiście nie chodzi o to, aby kupować je kierując się wyglądem okładki, choć wiem, że są takie osoby, których książki są okładkami dobrane do kolorystyki pomieszczenia. W dodatku wszystkie w tym samym rozmiarze, żeby nie było bałaganu. O nie! Dla mnie liczy się wnętrze. W tym wypadku - wnętrze książki. A poza tym - estetyka "pod linijkę" nigdy mi nie odpowiadała. Ja potrzebuję swobody i rozmachu. I lekkiego pomieszania :)















Poniżej - chyba jedna z najbardziej spektakularnych domowych bibliotek, jakie w ogóle istnieją. Tak, to biblioteka domowa. Liczy 70 tys. woluminów, a jej właścicielem jest (a właściwie był) prof. Richard Macksey z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, długoletni pracownik tej uczelni. W tym miejscu profesor prowadził też seminaria dla swoich studentów; jestem przekonana, że musiało to być dla nich niezwykłe przeżycie. To wnętrze jest po prostu imponujące, a ponadto w skład kolekcji wchodzą naprawdę drogocenne dzieła. Obecnie prof. Macksey przekazał swoje zbiory uniwersytetowi.








Na koniec jeszcze dobra rada. No tak, jakimiś zasadami trzeba się w życiu kierować ;)
Nieźle się uśmiałam, kiedy natknęłam się na ten cytat po raz pierwszy. Istnieje nawet polska akcja nim zainspirowana.


W ten sposób Dzień Kobiet kończymy walentynkami ;)

***
Źródła zdjęć:
1 - vogue.es (znalezione na houseofbliss.blogspot.se); 2 - prettygingham.blogspot.fi / kristakeltanenblog.com; 3,4,7 - husohem.se; 5 - petrabindel.com; 6,8 - skonahem.com; 9, 10 - thedesignfiles.net; 11 - jhu.edu; ostatnie - styleestadiaries.blogspot.com

5 komentarzy:

  1. Masz rację, dom bez książek to nie dom. Ale ważne też, co to za książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę podobnie jak Ty Tarninko, dom bez ksiązek jest jak ciało bez duszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksiazki nadają charakteru wnętrzu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham niespieszne czytanie zadrukowanych kartek, a idąc do sklepu po bluzkę wracam z książką. Z twoich propozycji podoba mi się pierwsza (kobieca) i dziesiąta (kucharska), ale wszystkie są niebanalne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ukochany pokój na przedostatnim zdjęciu!!! Cuuuudo.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.