poniedziałek, 4 lutego 2013

INSPIRACJE: Porcelana z polskich fabryk. Część 1

Jakiś czas temu pisałam o wspomnieniach związanych z porcelaną z minionej epoki (to określenie jest chyba uprawnione). Pod wpływem tych wspomnień postanowiłam zrobić przegląd polskich fabryk porcelany o długiej i świetnej tradycji i zobaczyć, co mają do zaoferowania współcześnie. Zaczynamy!

Porcelana "KRZYSZTOF"

Ta wałbrzyska fabryka istnieje już od ponad 180 lat. Założył ją Karl Krister w 1831 roku i już po kilku dekadach zdobyła sławę na rynku europejskim. Po II wojnie światowej została przejęta przez władze polskie i większość z nas zna jej wyroby pod nazwą "Wawel" - taki znak towarowy funkcjonował w czasach PRL. Potem, w latach 90. została przekształcona w spółkę akcyjną Fabryka Porcelany "KRZYSZTOF" S.A. Parę lat temu firma znalazła się na krawędzi upadku.  Na szczęście znalazł się inwestor i obecnie firma funkcjonuje jako Porcelana KRZYSZTOF Sp. z o.o., a jej produkty pod marką "Kristoff". Ostatnio serwis w tradycyjnym fasonie "Alaska" zamówił Biały Dom, o czym donosiły media.

Nowy właściciel postanowił odświeżyć markę i zaprosił do współpracy młodych polskich projektantów.
Oto co z tej współpracy wynikło:

Moim zdecydowanym faworytem jest seria "Circus". Fason "Alaska" w dekoracji zaprojektowanej przez Marka Mielnickiego. To właśnie lubię najbardziej - łączenie stylów i konwencji. Klasyczna elegancja kszatałtu i wykwintna dekoracja, ale z elementem zabawy. Za cyrkiem nie przepadam, ale w tym wydaniu jestem zdecydowanie za!











W tej dekoracji mamy też kubek w fasonie "Ole".











Tropem kontrastu i łączenia stylów poszedł również Piotr Stolarski, który dla tego samego fasonu, "Alaska", zaprojektował dekoracje "Blue dots" i "Green dots". Muszę powiedzieć, że to propozycja, która w 100% trafia w mój gust: klasyka i nowoczesność w jednym, idealnie połączone.





Agnieszka Dybowska zaprojektowała świetną serię kubków do parzenia ziół.






Z produktów "Kristoff" w stylu nowoczesnym bardzo podoba mi się też prosty fason "Opty", w dekoracjach w optymistyczne paski i purpurowe kleksy.






A wielbicielom klasyki polecam chyba najdłużej produkowany przez firmę fason "Fryderyka", w uroczych kwiatowych dekoracjach.



No i zrobiło się wiosennie :)

***
 Zdjęcia ze stron: www.porcelana-kristoff.pl oraz www.veryniceworks.com

8 komentarzy:

  1. Tarninko,

    Fajny przegląd! Ja pozostaję chyba nadal miłośniczką kwiatowych wzorów, a te drobniutkie Fryderyka, są urocze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłości planuję dalsze części przeglądu. Żeby nie było, że "cudze chwalicie..." :)

      Usuń
  2. Fryderyka jest po prostu piękna aż wiosna zawitała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moge sie doczekac kolejnych odslon polskiej porcelany
    Ta mi sie bardzo spodobala

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie urzekły kubki do parzenia ziół. Rozumiem, że w komplecie jest również koper włoski, pokrzywa, wierzbownica i wszewłoga górska (no dobra, żartuję:)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że firma nie wie jeszcze, że klienci domagają się kubka z wszewłogą ;) (a co to takiego?)

      Usuń
    2. Wszewłoga górska (Meum athamanticum) jest głównym składnikiem "miodu z wszewłogą górką i gruszkami" według przepisu mojej świętej od żywienia (Hildegardy von Bingen), z czego miód i gruszki mam. Niestety, znalazłam jedynie jej nieziemsko drogą wersję wysyłkową, ale podobno sporadycznie można ją spotkać w Niemczech w wyższych partiach gór średniej wysokości:)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.