poniedziałek, 31 grudnia 2012

To ja - twoja przeszłość

Powraca do mnie od czasu do czasu pewna myśl: a może by tak nauczyć się czeskiego? Na przykład dziś, w ostatni dzień starego roku, kiedy słucham tej piosenki Jaromira Nohavicy...



Oto jestem. Ja, twoja przeszłość.
(...)
Na gałęzi jabłoni nie wyrosną figi, z pokrzyw nie wyrośnie las...

Żebyśmy o tym pamiętali i żebyśmy hodowali coś lepszego niż pokrzywy - tego sobie i Wam życzę na rok 2013.

A teraz wracam do łóżka słuchać muzyki. Wirus, który krąży po okolicy, dzisiaj dopadł i mnie. Dobrze, że nie wierzę, że jak w Sylwestra, tak i w całym roku :).



8 komentarzy:

  1. no to kuruj się intensywnie co byś w nowy rok wkroczyła zdrowa :piękne zdjęcia zwłaszcza to z jabłuszkiem i przesłanie także :)
    niech ono nam towarzyszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuruj sie i wszystkiego dobrego na nowy rok

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafiłam do Ciebie wczoraj ,niestety dopiero wczoraj:)
    Ale lepiej późno niż...
    Dobrego Roku!
    I zdrówka!
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu :)
      Lepiej późno niż później i nic straconego, dopiero się rozkręcam ;)
      Szczęśliwego Nowego Roku!

      Usuń
  4. Więc jednak czeski? Kłóciłam się z mężem, że to czakawski, kajkawski, sztokawski (dialekty horwackie), serbski może...
    Przepiękne zdjęcia, zwłaszcza jabłek na ziemi:)
    Uwielbiam do Ciebie zaglądać. Już zdrowiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraź sobie, że ja też uwielbiam do Ciebie zaglądać. I że zdjęcie jabłek też jest moim ulubionym w tym zestawie i tylko szukałam okazji, gdzie by je "upchnąć". Zdrowie, dziękuję, już prawie w normie :)
      A skoro jesteśmy w temacie Czech, to polecam zbiór reportaży Mariusza Szczygła "Gottland". Książka ma już parę lat, ale jeśli ktoś się z nią jeszcze nie zetknął, to podpowiadam, że warto przeczytać.

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.