Już od stycznia biały i czerwony kojarzy mi się ze słońcem, wiatrem, wakacjami, plażą, żeglowaniem, mozzarellą z pomidorami, truskawkami ze śmietaną i z pewna dużą formą, którą właśnie zaczęłam dziergać. Rzecz jasna z flagą i Orłem Białym też.
Kojarzy mi się biało-czerwone połączenie również z floksem (czyli płomykiem wiechowatym) "Peppermint Twist" (są kraje, gdzie kombinacja biały-czerwony kojarzy się z miętówkami), który w tym roku mam zamiar zdobyć do mojego ogrodu.
Zdjęcia ze stron: whiteflowerfarm.com oraz kattka.blogspot.com |
Prawdę mówiąc, jest on raczej biało-różowy, ale nie bądźmy zbyt drobiazgowi. Są też biało-czerwone petunie i biało-czerwone dalie (i pewnie sporo innych biało-czerwonych kwiatów), ale to właśnie floksy opanowały moją wyobraźnię. Floksy kwitną długo, od pełni lata do wczesnej jesieni i są typowymi kwiatami wiejskich ogródków. Występują w kolorach od ciemnych różowo-czerwonych, poprzez delikatne róże i fiolety do całkiem białych. Są też odmiany dwukolorowe, jak "Peppermint" właśnie. W tej chwili mam u siebie tylko "zwykłe", najbardziej popularne różowe, nieokreślonej odmiany (dostałam od Mamy, a ona też chyba od kogoś dostała), ale postaram się zdobyć więcej odmian. Łatwe w uprawie (muszą być, jeśli dobrze im u mnie ;)), choć najlepiej rosną na żyznych glebach. Bardzo się przydadzą w moim ogrodzie, bo obecnie eksplozja kwiatów i kolorów następuje w nim w czerwcu, a potem jest już głównie zielono... Już się nie mogę doczekać, kiedy wyruszę na łowy, niestety pewnie internetowe, bo nie mam pod ręką centrum ogrodniczego z prawdziwego zdarzenia.
Chyba nie tylko ja tęsknię już za kwiatami?
Ooj nie tylko tobie marzy sie juz ciepelko i kwiaty :) mam nadzieje ze jak u ciebie zakwitna to zaprosisz nas do swojego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością :)
Usuń