wtorek, 24 grudnia 2013

Przed pierwszą gwiazdką

Śnieg w tym roku tylko z puszki albo we wspomnieniach, ale to nic. Niech te święta będą czasem szczególnym nie tylko ze względu na piękną oprawę. Mam nadzieję, że pomiędzy choinką a stołem uginającym się pod ciężarem dwunastu potraw uda nam się też znaleźć to, co liczy się naprawdę.

Tego życzę sobie i wszystkim moim blogowym znajomym i nieznajomym. W ostatnich miesiącach liczba gości na moim blogu rosła wręcz lawinowo; cieszę się, że tu zaglądacie i dziękuję za wszystkie miłe słowa pod moim adresem.

Wesołych Świąt!



 

I jeszcze coś do posłuchania:


6 komentarzy:

  1. To pieknie, ze rosla;)
    Jeszcze raz;Radosnych Swiat;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Stinga, skąd wiedziałaś?:) Naprawdę liczy się Drugi Człowiek i codzienne Narodziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepadam za utworami okołoświątecznymi nagrywanymi przez wykonawców pop, ale Sting jest tu chlubnym wyjątkiem. Raczej nie pasuje jako podkład pod zakupy w galerii handlowej, prawda?

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia. Mimo braku śniegu za oknem, właśnie taki jest magiczny świąteczny nastrój!
    Pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za oknem za to całkiem wiosennie śpiewają ptaki! Nastrój też świąteczny, tylko nie z tych świąt ;)
      Szkoda, że tak już nie zostanie...
      Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.