piątek, 3 maja 2013

"Przez długi czas kładłem się spać wcześnie"


Jeśli ktoś znajduje się w tej chwili w Jeleniej Górze albo jej okolicach, to jeszcze dziś wieczorem na Dużej Scenie Teatru im. Cypriana Kamila Norwida może obejrzeć spektakl "Przez długi czas kładłem się spać wcześnie", w którego premierze w ubiegłą sobotę (27. 04. 2013) miałam przyjemność uczestniczyć.



To autorskie przedstawienie, w reżyserii i według scenariusza dwójki młodych i utalentowanych absolwentów Akademii Teatralnej w Warszawie, Agaty Puszcz i Wojciecha Pitali. (Prywatnie dodam, że połowę tego autorsko-reżyserskiego duetu znam dłużej niż od dawna). To już drugie ich wspólne przedsięwzięcie, poprzednim była sztuka "Freddie" przewrotnie inspirowana postacią Freddie'go Mercury'ego, wystawiana w Teatrze Studio w Warszawie.




Tym razem twórcy przyglądają się współczesnej polskiej rodzinie. Matka, ojciec i dwoje ich dorosłych już dzieci. Mieszkają razem i wspólnie spędzają czas. Na scenie widzimy ich grających w "Monopoly", oglądających i komentujących telewizję, jedzących wspólnie posiłki (a wiadomo, że wspólne posiłki najbardziej konsolidują rodzinę). Ale nie jest to (oczywiście) obraz rodzinnej sielanki.





"Przez długi czas..." to tragikomiczny portret rodziny, do opisu której kalka językowa narzuca przymiotnik "dysfunkcyjna". Mamy tu syna i córkę, dwoje ogromnie inteligentnych i zdolnych młodych ludzi. Wykształceni, oczytani, wiedzą wszystko o świecie, a jednak nie potrafią (a może nie che im się?) znaleźć w tym świecie miejsca dla siebie. Olga postawiła na rozwój osobisty: studia, kursy, szkolenia, doktoraty. Kiedyś to wszystko zapewni jej silną pozycję na rynku pracy. Kiedyś. Wiktor pracy nawet nie szuka, wie, że każde zajęcie które mógłby znaleźć byłoby poniżej jego aspiracji. Gniewni-trzydziestoletni, kontestują, ironizują i... zostają na garnuszku rodziców. Rodzice - popełnili jakiś błąd? Do rodziny należy ojciec, który, jak miliony polskich ojców, codziennie wstaje rano i idzie do pracy, żeby zarobić na skromne utrzymanie rodziny. Zbyt skromne, by zyskać uznanie w oczach swoich dzieci. Jest matka, która jak miliony Matek Polek dzielnie łączy pracę zawodową z drugim etatem gospodyni domu i kapłanki domowego ogniska. Heroicznie poświęca się dla rodziny i tylko czasem skrycie sobie pomarzy, że jest wyzwoloną intelektualistką (świetna scena z audycją literacką na desce do prasowania). W ogóle każdy w tej rodzinie coś ukrywa: frustracje, niespełnione marzenia, aspiracje, swoje prawdziwe "ja". W rzeczywistości żyją obok siebie, a nie razem, życie rodzinne spaja przyzwyczajenie i rutyna. Czy jest dla nich jakaś nadzieja?

"Przez długi czas..." wzbudza szerokie spektrum emocji. Bawi, bo w sztuce sporo jest elementów komediowych, szczególnie w portrecie pokolenia niedorosłych młodych dorosłych, ale momentami również porusza. W każdym wypadku - skłania do refleksji.

Fot. Archiwum Teatru im. C.K. Norwida

---
"Przez długi czas kładłem się spać wcześnie" scenariusz i reżyseria: Agata Puszcz i Wojciech Pitala, scenografia i kostiumy: Joanna Piestrzyńska. Teatr im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze, Al. Wojska Polskiego 38.

Najbliższe przedstawienia: dziś i jutro, oraz 10 i 11 maja, Duża Scena, godz. 19.00.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.