Z okien salonu zdjęłam wielkie szeflery i skrzydłokwiaty, które stały tam przez całe lato. Chcę wpuścić więcej światła, powoli zaczyna go brakować. Miejsce zielonych olbrzymów zajęły lżejsze, jesienne aranżacje. A za oknem lipa coraz bardziej żółta...
Wiosną i latem bardzo potrzebuję koloru we wnętrzach, żywych, jasnych barw, ale jesienią za nimi nie przepadam. Dlatego o tej porze roku pozwalam sobie na małe zmiany. Tym razem jest tak - jestem w nastroju na brązy:
Wystarczyła rolka tapety, zmiana poszewek na poduszki i zasłon w oknach. Wyciągnęłam schowane na lato baranie skóry i rzuciłam na kanapy - w końcu jesteśmy w górach. Przy okazji tych zmian znacząco powiększyła się moja biblioteczka ;). No i nareszcie zyskałam ciemne tło dla fotografii - tego mi do tej pory brakowało.
Teraz trzeba już tylko napalić w kominku (oj trzeba, trzeba). Potem można spokojnie zasiąść w takiej scenerii i delektować się szarlotką (na przykład orzechową -
tu przepis).
Na wieczór przy kominku przyda się też książka. Czytam teraz między innymi takie rzeczy:
A Rudas śpi spokojnie i nawet nie wie, co się szykuje.
Zbzikowałam ostatnio na punkcie czekoladowych groszków na białym tle, więc Twoja podusia bardzo kusząca jest.W brązach mogłabym się rozpłynąć. A Zimbardzo to mój stary znajomy;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mimozami.
nooo, księgozbiór powiększył Ci się niesamowicie ;) ciekawy wzór :)
OdpowiedzUsuńa ksiązki zapowiadają się ciekawie, zwłaszcza "kobyła" Zimbardo, którą dawno temu miałam okazję czytać :)
miłej jesieni zatem!
Gwoli ścisłości, groszki nie są czekoladowe, chyba, że mówimy o czarnej czekoladzie ;).
OdpowiedzUsuńA "kobyłę" czytam pod nieco innym kątem niż Wy (zapewne). Może kiedyś skuszę się na całość (jeśli zima będzie długa), na razie ograniczam się do rozdziałów o behawioryzmie, które mają mi pomóc w "wychowaniu" mojego przyszłego psa :).
Fajna tapeta.
OdpowiedzUsuńWczoraj tez biegalam z aparatem i szukalam dobrego tla, a Ty juz je masz;)
Zazwyczaj wolę jasne zdjęcia, tła i nastroje, ale czasem potrzebna jest odmiana :). Pozdrawiam!
UsuńUrocze,
OdpowiedzUsuńa origami na prawym zdjęciu wygląda jak zimowity,
Pozdrawiam!
m.
Rzeczywiście, jesienią to mogą być zimowity, wiosną były irysami :)
Usuńale fajne te jesienno-książkowe klimaty u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZimbardo :) skądś znam tego Pana :) Pięknie u Ciebie !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń