niedziela, 29 kwietnia 2012

W niedzielę rano

Wczorajszy dzień większość społeczeństwa spędziła w podróży w góry lub nad morze na wielką majówkę, tudzież wygrzewając się w słońcu w miejscach docelowych. Ja, dla odmiany, baaardzo pracowicie. Ale zaraz, przecież ja byłam (jestem) w górach, więc może nie odstaję tak bardzo od ogółu. W każdym razie nareszcie ja też mogę się oddać zasłużonemu wypoczynkowi. Słońce już mocno grzeje, sikorki niestrudzenie śpiewają, zielenią się igły na modrzewiu. W piekarniku rumieni się ciasto drożdżowe, a moim jedynym dylematem dziś jest czy wyciągnąć się na leżaku, czy też rozwiesić hamak? Jest cudownie!

Udanej niedzieli!


2 komentarze:

  1. wyciagaj hamak!!! ;)
    ale bym się pobujała...
    i masz rację, JEST CUDOWNIE :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra rada, tak właśnie zrobiłam :)
      Pozdrowienia!

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.