niedziela, 17 sierpnia 2014

Lato 2014 we wspomnieniach: sianokosy

Tak, nadeszła już ta pora, że lato można w s p o m i n a ć. W ogrodzie pachnie jabłkami, cienie kładą się coraz dłuższe, słońce coraz niżej wędruje po niebie i (kiedy się pojawia) już nie praży niemołosiernie, a przyjemnie grzeje. Mam nadzieje, że po wielu tygodniach deszczu, burz i nawałnic w końcu ustali się sucha pogoda, już chłodniejsza. Nie żal mi, czekam na jesienne wyże. Jesień w górach też jest piękna.

A tak było w czerwcu:




  

  

  

  
Zdjęcia z mojej najbliższej okolicy.

10 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia!:) Ja też już czekam na jesienny oddech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A więc nie jestem jedyną osobą, która nie rozpacza za latem :)

      Usuń
  2. jaka szkoda, że one czarno-białe są ;/ uwielbiam kolor zboża! i łąk i pól...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam kolor zboża, ale to akurat siano ;). A w kolorze było tutaj:
      http://tarnina.blogspot.com/2012/06/sianokosy.html

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Nie jesteście jedyne. Jak miło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc mamy już nieformalny klub miłośniczek jesieni ;)

      Usuń
  4. Piękne, Beskid Wyspowy przemknął nam przez myśl jako pomysł na tegoroczne wakacje, może uda się za rok...
    Pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście serdecznie zapraszamy :) mam nadzieję, że przyszłe lato obejdzie się bez takich nadzwyczajnych zjawisk hydrologicznych, jakie nawiedziły nas w tym roku.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Bez dwoch zdan. Musze tam wrocic:) Pieknie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.