sobota, 4 maja 2013

Kolory wiosny


Zajęcia ogrodnicze wciągnęły mnie na dobre i końca ich nie widać. Naprawdę nie wiem, czy zdążę ze wszystkim przed jesienią. To częściowo efekt spóźnionej wiosny, bo uciekł cały miesiąc prac polowych, ale również moich planów. Powoli i mozolnie wyrywam chwastom kolejne fragmenty ogrodu, zajmuję je dla siebie. Metr po metrze przekopuję się przez glinę i kamienie. Zakładam nowe rabaty, sadzę krzewy (sadzenie drzew znów musiałam przesunąć na kolejny sezon, teraz już nie zdążę), rozmnażam byliny, sieję, pikuję, rozsadzam. To trwa, ale kiedyś, mam nadzieję, przyniesie efekty. A teraz podziwiam kolory wiosny w ogrodzie Mamy. Wszystkie dzisiejsze zdjęcia zrobiłam tam. Stan na 30. kwietnia.



2 komentarze:

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.