wtorek, 2 kwietnia 2013

Wyszperane. Martwa natura



Szare, wyprane z koloru, zetlałe. Wyciągnięte na światło dzienne (światło?) z niebytu. Filiżanka bez spodka, patera bez uchwytów, zasuszone róże z lata, które dawno odeszło w niepamięć. Książki o pożółkłych kartkach. Brak energii. Martwa natura.









Na zdjęciach: stara filiżanka wyciągnięta z własnej szafki, patera po babci, róże z ogrodu (tak dawno zbierane...); "Krystyna córka Lavransa", Książka i Wiedza 1987 z internetowego antykwariatu (z pieczęciami i naklejką Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie, ostatni raz wypożyczona 13 października 1995); Maria Konopnicka, Czytelnik 1968 (skąd? nie wiem, z tyłu okładki pieczątka o treści: "wygrana loteryjna"); mój ulubiony surowy len...


1 komentarz:

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.