Dzisiaj jednak, buszując po sieci, natknęłam się na inny gatunek, który po prostu mnie zachwycił (ku mojemu zdumieniu). Kosmos czekoladowy (Cosmos atrosanguineus) - chocolate cosmos. Na stronach polskich znalazłam też nazwę kosmos krwistoczerwony, a także informację, że nazwy polskiej jeszcze nie ma. Póki co, nie jest to jeszcze u nas roślina popularna, ale na pewno zachowam ją w pamięci. Na przyszłość, bo na ten sezon moje plany ogrodnicze i tak są chyba już zbyt ambitne. W naszym klimacie Cosmos atrosanguineus jest raczej rośliną jednoroczną, a charakteryzuje się kwiatami o nie tylko intensywnej, ciemnej, czekoladowej wręcz barwie, ale również delikatnym czekoladowym... zapachu.

(Zdjęcia znalezione w Internecie)