Miałam zamiar nie kupować w tym roku jednorocznych wiosennych kwiatków, jak widać nie wytrwałam w tym postanowieniu. Wczoraj wybrałam się na targ i kupiłam bratki. Wiem, że powinnam była wybrać jeden kolor, w ostateczności dwa i stworzyć jakąś sensowną kompozycję, ale wobec mnogości form i barw nie mogłam się zdecydować. Wzięłam w kilku kolorach i dwóch wielkościach. Pstrokato, ale sympatycznie.
A dziś w spożywczaku wpadło mi w oko coś równie pstrokatego. Rękawice ochronne, najwyraźniej przeznaczone do pracy w ogrodzie. Nie bardzo wiem, przed czym mogłyby mnie ochronić, ale postanowiłam zainwestować w nie te 2,99 zł. Może zamieszczę na blogu reportaż z prac ogrodowych? Albo ogrodowy tutorial. Przydadzą się do zbliżeń na dłonie. Takie zdjęcia widuje się na blogach: ręka w kolorowej nieskazitelnej rękawicy zanurzona w ziemi, albo inna delikatna kobieca rączka (nienaganny manicure wykończony czerwonym lakierem) uzbrojona w sekator i przycinająca np. róże. To tak à propos blogosfery jako świata iluzji ;)
Oooooo, biore sie za malowanie, swietny pmysl! Z tymi kwiatkami mam podobnie, obiecuje sobei, nie kupie pierwiosnkow, nie kupie bratkow, gdzie tam, jak tylko pierwsze zobacze , to po nie gnam.Nota bene, w tym roku moje bratki w donicach, spokojnie sobie przezimowaly i w lutym mialam gotpwe dekoracje;)
OdpowiedzUsuńTia, raczki z manikurem, to nie moje;))
To witaj w klubie rączek niezmanikirowanych ;)
UsuńGenialne, ja bym nawet nie malowała (lenistwo!) a bratki bym zjadła;))).
OdpowiedzUsuńOd dziś szukam starych keksówek w rupieciarni (moich mi szkoda).
Dołączam do klubu rączek niezmanikirowanych, kradnę keksiasty pomysł i pędzę dalej.
Wszystkiego wiosną pachnącego!
Ja będę jeść stokrotki :)
UsuńO, więc jest nas więcej! A myślałam, że tylko ja ;)
Pozdrawiam!
Piękne bratki. Ja zawsze mam podobny dylemat i zawsze kupuje mieszankę wielu kolorów. Rękawiczki mam podobne, jak się pod spód włoży cienkie, laboratoryjne, to nawet z manicure daje radę ;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę!
pozdrawiam,,
m.
No nie wiem, z laboratoryjnymi też już próbowałam i zazwyczaj dziurawią mi się obie pary. Może to kwestia warunków w ogrodzie? Albo odpowiednich rąk? ;)
UsuńPozdrawiam!
Świetny pomysł na donice :) Z tą iluzją to ciekawa sprawa, bo wiadomo jak jest, ale zdjęcia rządzą się swoimi prawami
OdpowiedzUsuńNo tak, zdjęcia rządzą się swoimi prawami. Np. wszyscy wiedzą, że aktorka X ma 50 lat, ale kiedy pojawia się na okładce pisma, musi wyglądać jak dwudziestka ;)
UsuńPozdrawiam!
Świetny pomysł z tą blachą od ciasta . Gratuluję pomysłowości
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń