sobota, 19 lipca 2014

Książka jest podróżą



Czasem aż na koniec świata.

Jakoś nie po drodze mi tego lata z Internetem. Zamiast niego wybieram chwilę z książką. Zebrało się już kilkanaście postów czekających w kolejce, tylko... nie mam kiedy ich napisać. Ale to się zmieni, może wkrótce, a najdalej jesienią.

Tymczasem pozdrawiam wszystkich, którzy wciąż do mnie zaglądają!

7 komentarzy:

  1. tak, książka jest podróżą, ale też najlepszym towarzyszem podróży ;)
    uściski wysyłam w stronę gór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się z Tobą zgadzam, doświadczyłam tego nie jeden raz :)
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Bądź i Ty pozdrowiona:) U mnie zaskakująca lektura "Gwiazd naszych wina", a do jesieni - nie uwierzysz - tęskno mi. Upalne lato to nie ja. Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu się przyznam, że ja też już czekam na jesień. Nie ze względu na upały, tylko na zielsko, które latem zarasta mnie z niesamowitą szybkością. Nie nadążam z koszeniem, przycinaniem, odchwaszczaniem. Byle do jesieni ;)

      Usuń
  3. dla mnie bez bez ksiąski jest dniem straconym ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zagladamy i martwimy sie, czy Cie nie zmylo....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pamięć :)
      Tak, sytuacja w okolicy jest niewesoła i muszę przyznać, że ostatni raz zniszczenia na taka skalę widzieliśmy podczas pamiętnej powodzi w 97 r. Ale moje osiedle większe nieszczęście ominęło, poza tym, że wymyło trochę materiału z drogi i dojazd jest utrudniony, nie mamy na co narzekać. Niestety deszcze i burze przechodzą nad nami codziennie i prawdę mówiąc, jestem już tym latem bardzo zmęczona.

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowo.
Komentarze są moderowane ze względu na spam. Nie cenzuruję opinii.